Przewodniki
CHORWACJA-BIOGRAD, JEZERA, PRIMOSTEN, BRAC, HVAR, BISEVO - PRZEWODNIK ŻEGLARSKI
PRZEWODNIK ŻEGLARSKI - CHORWACJA - BIOGRAD, JEZERA, PRIMOSTEN, BRAC, HVAR, BISEVO
Chorwacja, to się nigdy nie nudzi
BIOGRAD, JEZERA, PRIMOSTEN, BRAC, HVAR, BISEVO
Jednym z najczęściej odwiedzanych krajów w okresie urlopowym jest Chorwacja. Dzieje się tak głównie dlatego, że Polacy są tak szczególnie mile witani. Podobna historia, zbliżona mentalność, sprawia, że po prostu czujemy się tam jak u siebie. Bez względu na to, czy jedziemy do Chorwacji z wycieczką, do ośrodka turystycznego, czy tak jak my, by pożeglować wzdłuż brzegów, zawsze możemy liczyć na życzliwe przyjęcie. My nasza przygodę rozpoczynamy w Biogardzie, gdzie wyczarterowaliśmy jacht. Zanim wypłynęliśmy, trochę pozwiedzaliśmy miasto. Ma ono długa historię, pierwsze wzmianki o nim pochodzą z X w. Od XI w była to królewska siedziba. Miasto zburzyli Wenecjanie w 1125 roku, jednak zostało odbudowane by w 1646 zostało zrównane z ziemią przez samych Chorwatów. Wciąż jeszcze jednak można tu podziwiać wiele zabytków, w muzeum znajdziemy wiele śladów dawnej świetności miasta.
Jezera na wyspie Murter
Z Biogardu kierujemy się na marinę Jezera. Nazwa tego miejsca wiąże się z tym, że jesienią i zimą tworzą się w tym miejscu ogromne kałuże. Wyglądają one jak jeziora, ale w chwili, gdy słońce zaczyna mocniej przygrzewać, woda bardzo szybko znika. Jezera to najmniejsza miejscowość na wyspie Murter, dlatego nie ma tu tłoku za to są piękne plaże, z których słynie cała Chorwacja. W tym jednak miejscy są one wyjątkowo malownicze. Nigdzie się nie spieszymy, więc korzystamy ze słońca, plaży i wody do woli. Dopiero po południu ruszamy dalej, kierując się na Primosten.
Primosten
Zawijamy do Primosten głównie przyciągnięci informacjami o winnicach, które są sławne na całym świecie. Zresztą sama historia miasta jest nie mniej ciekawa. Początkowo znajdowało się ono na wyspie blisko brzegu, było otoczone murem a na ląd opuszczany był most zwodzony. Dziś most zastępują rampy a Primosten rozciąga się na brzegu. Niesamowicie wyglądają kamienne domki, szczególnie w tak słoneczny dzień, jak ten, kiedy zawinęliśmy do portu. Zwiedzamy miasto, kapiemy się w morzu, wieczorem oddając przyjemnością w portowej tawernie.
Milna na wyspie Brac
Kolejnym etapem podróży jest Milna na wyspie Brac. Marina jest rozległa, z dużą ilością miejsc do cumowania. Zaletą miejscowości są piękne, kamieniste plaże i pokój. Mimo, że to turystyczny region, nie ma tu tak wielkiego tłumu, jak w większych miejscowościach. Spędzając tu popołudnie i noc, nie narzekaliśmy na nudę. Rankiem bierzemy kurs na Hvar.
Hvar na wyspie Hvar
Wchodząc do portu na wyspie Hvar ulegamy wrażeniu, jakby miasto wychodziło nam naprzeciw. Domki wydają się schodzić ze skarpy i wchodzić do morza. Samo wejście do portu jest osłonięte szeregiem niewielkich, zielonych wysepek. Wygląda to naprawdę bajecznie. Zachęceni malowniczymi widokami, zapuszczamy się w miasto. Jest ono nie mniej urokliwe, niż pierwsze wrażenie. Wąskie uliczki, zabytkowa architektura, w dodatku wokoło jest czysto, schludnie. Odpocząć można w kawiarni lub jednej z knajpek. Miasto naprawdę robi na nas ogromne wrażenie. Spędzamy tu cały dzień, wieczorem rozkoszując się portowym jedzeniem.
Błękitna grota
Na wysepkę Bisevo zawijamy by na własne oczy zobaczyć Błękitną Grotę. Bisevo to wyspa wapienna, to właśnie to sprawia, że została tak pięknie wewnątrz wyrzeźbiona przez wodę. Pierwsza wzmianka o błękitnej grocie pojawiła się w 1884 roku. Zwiedza się ją łódką wiosłową. Najpiękniej w niej jest między godziną 11 a 12 w południe. W tedy właśnie promienie słoneczne najlepiej rozświetlają grotę na błękitno. Efekt ten wywoływany jest przez promienie słoneczne, które wpadając przez sklepienie jaskini, następnie odbijają się od piaszczystego dna.
Z Bisevo do Biogradu
Uzupełniamy prowiant i robimy zwrot na Biograd. Pogoda cały czas nam dopisuje więc żeglujemy leniwie, rozkoszując się widokami. Miejscami lawirujemy między niewielkimi wysepkami, podziwiając ich niezaprzeczalny urok. Z żalem wracamy do portu w Bigoradzie i zdajemy jacht. Opaleni, wypoczęci, szybko jednak wracamy do rzeczywistości. Z pewnością jeszcze tu kiedyś wrócimy.
HOTELE - BIOGRAD NA MORU - CHORWACJA
W okolicy znajduje się wiele godnych polecenia obiektów oferujących zakwaterowanie.